- Jak się nazywasz?
- Nie wiem.
- Skąd jesteś?
- Z Nalderu.
- Skąd?
- Nalderu.
Dookoła mnie zapanowało poruszenie. Widocznie nikt nie słyszał nigdy nazwy którą podałem. Zresztą sam jej nie znałem.
- Masz na myśli północne okolice Galderianu.
- Nie znam takiej nazwy.
- Po co tu przybyłeś?
- Nie wiem.
- Ktoś cię do tego zmusił?
- Nie.
- Przypłynąłeś bez powodu?
- Nie.
- To po co?
- Nie wiem.
- Czy ktoś na ciebie czeka?
- Nie.
Mężczyzna podrapał się po brodzie i spojrzał na swojego towarzysza w dziwnym stroju.
- Usunięto ci pamięć?
- Tak.
- Dlaczego?
- Nie wiem.
- Jesteś pewny?
- Tak.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz