Zamieszkali w okolicach Finmory w kotlinie między wrzosowiskami.Ich dom był
nowoczesny ale jego elewacje pasowały do otocznia.Mieli psa - wilczura
nazywał się Sweterr, wiedzieli co czuje więc dobrze się z nim dogadywali.
..........................................................................................................................
Pewnego ranka (zadzwonił telefon) :
-Halo? - powiedziała Margo.
-Dzień dobry, czy rozmawiam z Margo Cook? - zapytał męski głos.
-Tak. - odpowiedziała.
-Tutaj policjant Kriss z Finmory...
-Czy coś się stało?! - krzyknęła.
- .. ostatnio zadzwoniła do nas p. Elena Cook mówiła, że jest panie matką i że
szuka panie od dawna.
-To jakaś pomyłka, do widzenia! - powiedziała szybko i odłożyła telefon.
..........................................................................................................................
Podczas rozmowy Margo Max jeszcze spał, a gdy zszedł do niej zastał ją
przerażoną ale nie wiedział czym ...
-Coś się stało? - zapytał.
-Instytut nas namierzył. - odpowiedziała Margo.
Pisane na religii :P
OdpowiedzUsuń